Zajęcia przyrodnicze nad zbiornikiem Piaski-Szczygliczka

Data: 23 maja, 2016

W sobotę 20 maja grupa uczniów z klas Ia, IIa, IVa, IVb i IVd pod opieką  nauczycielek Beaty Olszak i Anny Dorociak, babci Antka Marcinkowskiego i mamy Kingi Mazurowskiej, wybrała się nad zbiornik Piaski-Szczygliczka. Wycieczka ta była kolejnym etapem projektu ekologicznego, realizowanego w naszej szkole pod hasłem „Z pamiętnika młodego ekologa”. Naszym przewodnikiem był  współpracujący w projekcie przyrodnik Paweł T. Dolata, lider Południowowielkopolskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Spacer rozpoczęliśmy na grobli otaczającej zbiornik, by obserwować ptaki wodne. Spośród nich udało nam się zobaczyć kaczki krzyżówki (samce i samiczki – przypomnieliśmy sobie jak je rozróżniać) oraz usłyszeliśmy odzywającego się trzciniaka. Przy okazji pan Paweł omówił roślinność zbiornika – otaczające jego groble, szuwary trzciny pospolitej. Zwróciliśmy także uwagę na drzewa rosnące przy zbiorniku oraz ich charakterystyczne cechy. Najbliżej wody rosły wierzby i olsze czarne, na suchszym gruncie brzozy, robinie akacjowe oraz sosny pospolite. Dzieci zbierały małe szyszeczki olszy, które są jej zdrewniałymi owocostanami. Dowiedziały się również, że sosna wydziela olejki eteryczne, których wdychanie ma dobry wpływ na nasze zdrowie oraz, że niektórzy wierzą, że przytulanie się do brzozy daje nam dobrą energię. Dlatego między innymi warto chodzić do naszych lasów.

Następnie spacerowym krokiem udaliśmy się ścieżką nad lasem w kierunku ulicy Poznańskiej, przy której na starym dębie znajduje się gniazdo bociana białego. Ciekawostkę stanowią widoczne na nim ślady żerowania larwy kozioroga dębosza – chrząszcza objętego w Polsce ochroną ścisłą. Nad zbiornikiem retencyjnym zauważyliśmy mewy śmieszki oraz rzadko występujące tutaj rybitwy rzeczne. Zwracaliśmy również uwagę na roślinność tego terenu. Dzieci uczyły się rozpoznawać kwiaty, m.in. jasnotę purpurową, firletkę poszarpaną, mniszka lekarskiego, bluszczyk kurdybanek oraz krzewy żarnowca. Niesamowitą niespodziankę wypatrzył dla nas Mateusz Cieszyński. Na grobli pomiędzy zbiornikiem a rzeką Ołobok zauważył żerującego dudka.

Wycieczkę uważamy za bardzo udaną – dopisała pogoda, humory, różnorodność roślin, ptaków oraz owadów, które dostarczyły nam wiele ciekawych doznań przyrodniczych.