Detektywi przyrody w Parku Miejskim

Data: 9 listopada, 2015

Dnia 5 października uczniowie klasy Ia naszej szkoły wraz z wychowawczynią udali się na spacer po Parku Miejskim im. Jana Jerzego Przebendowskiego. Wycieczkę poprowadził Paweł Dolata – lider Południowowielkopolskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków oraz autor trasy rekreacyjno-przyrodniczej „Pomniki przyrody na terenie Ostrowa Wielkopolskiego”.

Celem naszej wyprawy było zapoznanie dzieci ze zmianami zachodzącymi w przyrodzie o tej porze roku, oraz poznanie gatunków drzew i ptaków w ich naturalnym  środowisku.

Aby uatrakcyjnić zajęcia, dzieci zamieniły się w „detektywów przyrody”. Pod czujnym okiem pana Pawła gromadziły, a następnie nazywały i selekcjonowały „dowody”: liście drzew spotkanych w parku oraz charakterystyczne owoce niektórych z nich – żołędzie dębów, orzeszki bukowe, łupiny orzechów włoskich. Dowiedziały się, że owoce te stanowią przysmak wielu zwierząt, np. za orzeszkami bukowymi i żołędziami przepadają sójki.

Stopniowo dzieci rozpoznawały na podstawie pokroju drzew oraz wyglądu liści i kory: klon srebrzysty, klon zwyczajny, dąb czerwony, topolę, jesion wyniosły, wierzbę, brzozę, buk. Najpiękniejsze, złote i czerwone liście miały klony i dęby czerwone. Oprócz drzew liściastych spotkaliśmy też iglaste: sosnę oraz świerk. Przy okazji klonu srebrzystego, będącego oficjalnie pomnikiem przyrody, poznaliśmy tę formę prawnej ochrony przyrody.

Poza lekcją botaniki mieliśmy także możliwość obserwowania na stawie ptaków wodnych – kaczek krzyżówek. Niektóre dzieci już wiedziały, a pozostałe dowiedziały się, w jaki sposób odróżnić barwnego o tej porze roku samca krzyżówki od brązowej przez cały rok samicy. Poza tym mogliśmy obserwować gawrony, kawki, srokę, gołębie miejskie oraz grzywacza, a w drodze do parku stadka wróbli zwyczajnych.

Po powrocie do klasy dzieci, przy użyciu tablicy z magnesami, podzieliły zabrane z parku liście i owoce drzew według gatunków lub rodzajów, utrwalając ich rozpoznawanie. Chętni mogli swoje liście zabrać do domu, jako jesienne ozdoby. Antosia z własnej inicjatywy wykonała z nich prawdziwy minilistownik.

Lekcję w terenie uważamy za bardzo udaną, kolejna odbędzie się już wiosną.