Gdy pradziadek był sztubakiem
W poniedziałek 28 października uczniowie klasy II a wraz z wychowawczynią Beatą Olszak oraz babcią jednej z uczennic – emerytowaną nauczycielką panią Aleksandrą Kmiecik, odwiedziły Muzeum Miasta Ostrowa Wielkopolskiego. Była to już druga wizyta naszej klasy w tym miejscu, teraz jednak ostrowski ratusz jest po generalnym remoncie i jego wnętrze prezentuje się imponująco.
Celem naszej wizyty był udział w lekcji muzealnej pod tytułem „Gdy pradziadek był sztubakiem”. Kustosz muzeum – Barbara Jarosz – przybliżyła uczniom dzieje ostrowskiej oświaty od XVIII wieku do okresu międzywojennego. Ukazała dzieciom życie codzienne w dawnej szkole od wyposażenia klasy, tornistra, mundurka uczniowskiego, po relacje panujące miedzy uczniem a wychowawcą. Dzieci dowiedziały się m.in., że dawniej za niepodporządkowanie się do reguł i zasad panujących w szkole groziły surowe kary. I tak uczeń mógł klęczeć na grochu, siedzieć w „oślej ławce” lub dostać linijką.
Wielką ciekawostką dla uczniów był fakt, iż 100 lat temu szkołę zaczynało się od klasy szóstej, a kończono klasą pierwszą. Również skala ocen była odwrócona. To jedynka była oceną najlepszą, a szóstka odpowiednikiem obecnej oceny negatywnej.
Na koniec naszej wizyty każdy z uczniów mógł zasiąść w ławce z początku XX wieku i napisać swoje imię piórem maczanym w atramencie, co okazało się nie lada sztuką. Okazuje się, że prawdziwa kaligrafia jest wielką sztuką dla współczesnego ucznia.
W drodze powrotnej do szkoły odwiedziliśmy Park Miejski, aby w przepięknych barwach „polskiej złotej jesieni” podziwiać niezwykle prezentujące się drzewa. Każdy uczeń pozbierał liście i utworzył z nich jesienny bukiet.