„Wielkanoc z Przyrodą”
Dnia 6 IV 2015 roku, czyli w Poniedziałek Wielkanocny, w Parku Miejskim im. J. Przebendowskiego w Ostrowie odbyła się kolejna wycieczka z cyklu „Wielkanoc z Przyrodą”, zorganizowana przez Południowowielkopolską Grupę Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, a będąca kolejną edycją cyklu „Ostrowskie Spotkania z Przyrodą”. W spotkaniu tym uczestniczyło również pięcioro uczniów klasy 3a wraz z rodzicami, rodzeństwem oraz wychowawczynią.
Spotkaliśmy się o godzinie 11.00 przy amfiteatrze, by mimo mało sprzyjającej aury, poobserwować otaczającą nas przyrodę, która powoli zaczyna się rozwijać. Spacer rozpoczęliśmy od wizyty nad parkowym stawem. Obserwowaliśmy pływające po nim kaczki krzyżówki, łyski i hałaśliwe mewy śmieszki, w ilości aż ok. 100. Uczyliśmy się rozpoznawać dorosłe śmieszki od młodych. Bruno i Mateusz już to wcześniej wiedzieli, bo poprawnie odpowiedzieli na pytanie prowadzącego wycieczkę: cechami rozpoznawczymi młodych są brązowe fragmenty upierzenia na skrzydłach i grzbiecie, pozostałe z maskującego upierzenia piskląt. Ciekawostkę stanowiła mewa śmieszka z obrączką, której kod próbowaliśmy odczytać. Tylko przez chwilę mieliśmy okazję obejrzeć mewę srebrzystą, znacznie większą od śmieszek. Dużo radości wśród „małych” i „dużych”, wywołały samice krzyżówek, siedzące wysoko na wierzbie tuż obok stawu, przy dziupli. Nikt nie spodziewał się takiego widoku. Młodszy brat Ani, Antek, zauważył na trawie porzucone jajko krzyżówki, które wszyscy uczestnicy wycieczki obejrzeli z bliska. Poza tym podziwialiśmy inne ptaki oraz ich wiosenne śpiewy. Widzieliśmy oraz słyszeliśmy: kosy, szpaki, sroki, kawki, zięby, kwiczoły, sikory bogatkę i modraszkę. Zaobserwowaliśmy pełzacza, które spacerował po pniu brzozy. Widzieliśmy tokujące gołębie grzywacze, których tego roku w parku jest wyjątkowo dużo, a także gołębia sierpówkę.
Przypomnieliśmy sobie również niektóre ciekawe gatunki rosnących w parku drzew, m.in. glediczję trójcierniową, zwaną przez dzieci „drzewem fasolowym”.
Wycieczkę zakończyliśmy przy wąskotorowej lokomotywie parowej typu „Las”, o której w bardzo ciekawy sposób opowiedział nam Piotr Bartz – działacz Klubu Miłośników Kolei w Ostrowie.
Bardzo dziękuję Ani, Zuzi, Brunowi, Julce, Dawidowi i Mateuszowi oraz ich rodzicom i rodzeństwu za obecność oraz chęć poznawania przyrody najbliższej okolicy. Wycieczki świąteczne stały się dla nas tradycją i cieszy mnie, że rodzice i dzieci chętnie w nich uczestniczą.