„Noc Sów”
W piątkowy wieczór 23.03 dziesięcioro uczniów z klasy 3a wraz z wychowawczynią i rodzicami wzięło udział w „Nocy Sów” w Lewkowie, której organizatorem było Wielkopolskie Towarzystwo Przyrodniczo-Krajoznawcze oraz Muzeum w Lewkowie – Zespół Pałacowo-Parkowy. O ogólnopolskiej akcji „Noc Sów” pisała niedawno na naszej stronie Maria Baranowska, która z dziesiątką uczniów z klasy Vb była tej samej nocy na „Nocy Sów” w Antoninie.
Na początku spotkania w Lewkowie wszystkich uczestników przywitała dyrektor Muzeum – Agnieszka Gibasiewicz, która opowiedziała przybyłym kilka ciekawostek na temat historii pałacu oraz zamieszkującego go do 1939 r. rodu Lipskich. Następnie Paweł T. Dolata przedstawił prezentację o gatunkach sów żyjących w Polsce, natomiast Jerzy Bartuzi zaprezentował fotografie sów autorstwa swojego i swojej żony Janiny Bartuzi, wykonane w USA, Hiszpanii i Skandynawii. Na koniec pobytu w pałacu Paweł T. Dolata opowiedział o tegorocznych przylotach ptaków do Południowej Wielkopolski i pokazał ich zdjęcia.
Najciekawszym i najbardziej emocjonującym dla uczestników wydarzeniem były nasłuchy i wabienie sów w parku wokół pałacu. Przewodnikami byli Paweł Dolata i Piotr Majewski z WTPK. Pan Piotr puszczanym z telefonu komórkowego nagraniem głosu samca puszczyka przywabił samicę tego gatunku, która przelatywała dosłownie nad naszymi głowami. Było to dla wszystkich, zwłaszcza dzieci, niesamowite przeżycie. Najlepiej świadczą o tym słowa wypowiedziane bezpośrednio przez dzieci: „Noc była super! Dowiedziałem się wielu ciekawych informacji o sowach. Potem wyjście na dwór i dreszczyk emocji. Mam nadzieję, że takich nocy będzie wiele” (Olek Cerbiński), „Bardzo mi się podobało, ponieważ mogłem poznać wiele gatunków sów, których wcześniej nie znałem. Ale najbardziej podobało mi się chodzenie w ciemności po parku i wabienie sów. Bałem się, że żadnej sowy nie zobaczymy, ale pokazała nam się! Przeleciała kilka razy nad naszymi głowami. Za rok też chciałbym pojechać na tą imprezę” (Antek Marcinkowski), „Bardzo podobał mi się ten wieczór” (Kinga Mazurowska), „Wycieczka była fajna i zachęcam inne dzieci” (Nikola Doruch).
Podczas nocnej wędrówki obejrzeliśmy też widoczne na dorodnym dębie ślady żerowania larw największego polskiego chrząszcza – kozioroga dębosza, oraz lodownię, która za czasów Lipskich pełniła funkcję lodówki, a teraz jest miejscem zimowania nietoperzy.
W powyższej imprezie uczestniczyły również siostry Aleksandra z klasy Ia i Maria Kubacka z klasy VIc wraz z rodzicami oraz drugi nauczyciel z naszej szkoły – Monika Marcinkowska.